Drogie Koleżanki i Drodzy Koledzy!

 

Przed nami 2023 r., który zapowiada się pełen zmian i wyzwań. W moim odczuciu większość z nich będzie dotyczyła sytuacji ekonomicznej naszego kraju. Kryzys ekonomiczny dotknie całą branżę budowlaną. Prognozy na najbliższe lata nie napawają optymizmem. Liczymy na zakończenie wojny w Ukrainie i znaczący udział polskiego sektora budowlanego w odbudowie zniszczonego przez rosyjską agresję kraju. Jeśli zostanie zagwarantowany udział naszych firm w tym przedsięwzięciu, będzie to ratunek dla branży. W przeciwnym razie sytuacja budownictwa w Polsce może być bardzo trudna.

 

Kolejnym wyzwaniem będzie cyfryzacja. Muszę przyznać, że jestem jej gorącym zwolennikiem i bardzo bym chciał, żeby w prosty sposób można było załatwić większość spraw, nie stojąc w kolejkach w urzędzie, ale wykonując kilka kliknięć bez wychodzenia z biura lub domu. Niestety, propozycje rządu co do terminu wprowadzenia zmian w tym zakresie mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Już od tego roku wnioski i dokumentacja budowlana będą mieć wyłącznie cyfrową postać. Ani urzędy, ani inżynierowie, ani społeczeństwo nie są gotowi na pełną cyfryzację. Zdaję sobie sprawę, że wynika to z ustaleń, jakie zostały przyjęte podczas negocjacji kamieni milowych w KPO, gdzie zapisano cyfryzację fakturowania i procedur administracyjnych związanych z budownictwem oraz planowaniem przestrzennym. Jednak te zobowiązania w znaczny sposób wpłyną na proces inwestycyjny w Polsce. Musimy pamiętać, że według indeksu DESI opublikowanego przez Komisję Europejską w Polsce tylko 43% osób w wieku od 16 do 74 lat ma co najmniej podstawowe umiejętności cyfrowe. Dodatkowo tylko 18% polskich firm prowadzi szkolenia w zakresie IT.

 

Musimy więc sobie zadać pytanie: czy tak szybka cyfryzacja nie będzie powodowała wykluczenia szczególnie wśród starszych osób? Czy musimy tak drastycznie zmieniać coś, co zostało przyjęte w lipcu przez sejm? Wtedy zapewniano, że pełna cyfryzacja miała być wprowadzona w 2029 r. Oczywiście to odległy termin, który można ewentualnie przyspieszać, jednak z zachowaniem odpowiedniego okresu przejściowego oraz z zagwarantowaniem dopuszczenia składania wniosków zarówno w postaci elektronicznej, jak i papierowej. Ułatwiłoby to pracę inżynierom budownictwa i urzędnikom. Zapewniłoby też ciągłość procesu inwestycyjnego. Te wszystkie argumenty przedstawiliśmy rządzącym i w dalszym ciągu będziemy do nich apelować o racjonalne podejście do tej sprawy. Chcemy, aby cyfryzacja była wspólnym sukcesem całej branży, a nie wspólnym problemem.

Potwierdzeniem moich słów dotyczących cyfryzacji niech będzie fakt, że właśnie czytacie, drogie Koleżanki i drodzy Koledzy, pierwszy w pełni cyfrowy numer „Inżyniera Budownictwa”. Przeszliśmy na tę formę wydawnictwa ze względu na odpowiedzialność za środowisko, ekonomię oraz dynamikę zmieniającego się świata, gdzie większość rzeczy mieści się na ekranie naszego telefonu lub komputera. Mam nadzieję, że ten sposób korzystania z wiedzy zawartej w czasopiśmie przypadnie Wam do gustu.

 

Jeszcze raz składam na Wasze ręce najlepsze życzenia spokojnego i udanego roku 2023!  Niech przyniesie on same sukcesy Wam oraz Waszym najbliższym!

 

 

 

Mariusz Dobrzeniecki
prezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa

 

 

Fot. Tomasz Wróblewski
Tekst opublikowany w czasopiśmie „Inżynier Budownictwa” nr 1/2023